Przeminęło z … technologią

Przeminęło z … technologią

Przeminęło z … technologią 2000 1000 admin

O relikcie przeszłości Brodnickich kafejki internetowe

Aby przenieść się do klimatycznych lat, początku XXI wieku, skupmy się najpierw na samym słowie relikt. Według słownika języka polskiego PWN, relikt to „coś, co pochodzi z minionej epoki i przetrwało do dziś w niezmienionej formie”. Jak co do przetrwania do czasów dzisiejszych w niezmienionej formie mogę się zgodzić, co do pochodzenia z poprzedniej epoki już niekoniecznie. O czym mowa? O Brodnickich kafejkach internetowych. 

Oficjalnie Polska uzyskała dostęp do internetu w grudniu 1991 roku. Pierwsze komputery podłączone do sieci znajdowały się w Warszawie, Krakowie, Toruniu i Katowicach. Początkowa szybkość internetu wynosiła wtedy 10 kb/s. Patrząc z perspektywy czasu, prędkość ta wywoła u większości z nas szyderczy śmiech. Nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie funkcjonowanie z taką prędkością w dzisiejszych czasach. Zaznaczyć również warto, że dostęp do internetu w tamtych czasach miały nieliczne firmy czy też instytucje państwowe.  Zdecydowanie rok 1991, był kamieniem milowym internetu dla naszego Państwa, świeżo po reformacji ustroju. 

Trzy lata później w 1994 roku, na Uniwersytecie Gdański powstał pierwszy polski portal internetowy, istniejący do dnia dzisiejszego, czyli Wirtualna Polska. Dobrze znany użytkownikom internetu w Polsce sławna „WP”. Następnie był OptimusNet, czyli dzisiejszy Onet. Potem było już z górki. Powstała pierwsza poczta elektroniczna o2.pl, następnie debiutuje interia.pl. Powstaje dobrze znane nam Allegro (nasz tzw. Polski Amazon) oraz Merlin. Wszystkie te portale internetowe, poczty elektroniczne czy też serwisy powstały do roku dwutysięcznego XX wieku. 

Lata 90’te były okresem dynamicznego rozkwitu polskiego internetu. Sam internet pełnił coraz więcej funkcji, a co za tym idzie był przydatny i pożądany. Dla społeczeństwa, stanowił  źródło informacji, wiedzy, rozrywki i sposobem na komunikację. Pierwszą kafejką internetową na świecie była Cyberia, powstała ona w 1994 roku w mieście Londyn. Co ciekawie współzałożycielem kafejki w stolicy Wielkiej Brytanii była Polka. Pomysł szybko przyjął się z powszechną akceptacją społeczeństwa. Pierwsze kafejki internetowe w Polsce zaczęły swoją działalność w 1996 roku. Wszystko to dzięki modemom i sieci TP SA. 

Korzystanie z kafejek internetowych było bardziej korzystne finansowo niż podłączenie internetu w domu, który wówczas generował bardzo duże koszta. Wśród brodniczan również znalazły się osoby dla których założenie kafejeki internetowej tworzyło kuszącą wizję na tworzenie i rozwój własnej działalności. Na przestrzeni lat powstawały i upadały liczne kafejki, jedne z najpopularniejszych i do dziś wspominianych wśród lokalnej społeczności to te przy ulicy Mazurskiej, Dworcowej, Ceglanej, Wybickiego, na Przykopie, a nawet w Brodnickim Domu Kultury (tzw. BCI) – z pewnością niektórym czytelnikom tego tekstu powrócą wspomnienia widząc takie nazwy jak ,,Dziupla”, ,,Żółta” czy ,,Underground” (nazwy kilku z najdłużej funkcjonujących brodnickich krafejek). Często oblegane tłumnie, przez graczy gier komputerowych (takich jak: Counter-Strike, Half-Life, Metin, Diablo, Tibia, Quake) a także użytkowników portali społecznościowych czy komunikatorów (Gadu-Gadu, Nasza-Klasa, Wirtualna Polska, Onet, Interia). Kafejki internetowe były również idealnym miejscem dla studentów piszących opracowania, projekty naukowe czy też prace licencjackie/magisterskie. Swój peak kafejek można przypisać na lata 1998-2004. Wokół kafejek tworzyły się społeczności w niemal z każdej grupy wiekowej młodzieży, studentów czy też dorosłych. Popularność takich miejsc sprawiała, że niejednokrotnie trzeba było czekać nawet po kilka godzin, by móc skorzystać z kafejki, ze względu na wielki popyt – co ciekawe internet i komputery były czymś na tyle intrygującym, że samo czekanie obserwując innych użytkowników zajętych stanowisk komputerowych stało się również formą spędzania czasu w kafejkach.

Myślę, że w niejednej osobie tamte czasy wywołają wiele wspomnień, a osoby które należały do wspomnianych społeczności i klientów kafejek na myśl o tamtych czasach przepełniają się nostalgią. Sam pisząc ten esej, odczuwam tęsknotę do lat z dzieciństwa, gdy beztrosko można było korzystać z kafejek internetowych wraz z przyjaciółmi, dobrze się przy tym bawiąc. 

Niestety wszystko co piękne ma kiedyś swój koniec. Taki koniec nadszedł wraz z rozwojem technologii oraz coraz to bardziej korzystnymi ofertami dostawców internetu i korzystanie z domowego sprzętu komputerowego. Z biegiem czasu większość społeczeństwa posiadało komputer w swoim domu, a oferty cen internetu były korzystniejsze niż na końcu lat 90. Szybkość internetu proponowana przez dostawców również wzrosła od 10mb/s do 50 mb/s. Sprawiło to, że korzystanie z kafejek internetowych stało się niekorzystne. Rozwój segmentu sieci komórkowej jak i telefonów komórkowych, również przyspieszył stagnacje kafejek internetowych. Dostęp do internetu w naszych komórkach tylko wbił gwóźdź do trumny kafejek. 

Na przemian na ulicy Mazurskiej w miejscu gdzie od lat funkcjonowała kafejka, na przemian otwierane były sklepy odzieżowe czy też sklepy mięsne. Dzisiaj jedyny relikt, który pozostał po kafejkach internetowych to biblioteki, do których dostęp jest darmowy. Możliwość skorzystania z komputera i internetu zapewnia niemal każda biblioteka w Polsce czy też na świecie. Dla młodszych czytelników ten esej może okazać się tak dziwny jak stara myszka z „kulką”, którą każdy z nas bardzo dobrze pamięta.

Każda z branż musi liczyć się z zagrożeniami płynącymi z rozwoju technologii, świata etc. Lecz trzeba pamiętać, że kafejki internetowe, na pewno będą uznawane za relikt przeszłości oraz znajdą swój zapis w historii. Dla przyszłych pokoleń fenomen tej branży prawdopodobnie nigdy nie zostanie zrozumiany.

Dla tych, którzy czytając ten tekst zrobiło się jeszcze bardziej tęskno za klimatem kafejek mam małe pocieszenie. W niektórych miastach tworzy się nowy trend bazujący na formie kafejek internetowych, a mianowicie tworzone są tzw. gaming housy, czyli miejsca gdzie w grupie można wynająć przestrzeń wyposażoną w komputery przeznaczone do gier i wspólnie rozwijać swoje umiejętności związane z graniem zespołowym na poziomie czysto rekreacyjnym czy też profesjonalnym. Czy takie miejsce powstanie w Brodnicy? Kto wie, może i do nas zawita ta zmodyfikowana forma kafejek przeznaczona dla graczy.